2008-05-10

18 +


W weekend byłem w Kępnie, nie za wiele się tam dzieje...

I was in Kępno at the weekend, there isn't much going on there...



... poszedłem więc do babci i dziadka. Zrobiłem im zdjęcie. Nigdy nie wiadomo, które zdjęcie będzie ostatnie. Trzeba sobie zdawać sprawę z upływającego czasu, i z tego, że fotografia to nie tylko kreowanie, ale przede wszystkim rodzaj czytania/patrzenia i zapamiętywania. Wiec taka pamiątka. Choć mają się dobrze.

...so I went to grandma and granpa. I took a picture of them. You never know which one will be the last one. You have to realise that the time is passing and that the photography is not only creation, but most of all kind of reading/looking and remembering. So that's some kind of keepsake. Though they are perfectly okay.


Wieczorem spotkałem się z kolegami z ogólniaka. Mimo iż studiujemy teraz na jednej uczelni, widujemy się głównie w domu. Dom... w sumie nie jestem pewien czy to na pewno jeszcze dom.

In the evening I meet with my classmates from the high school. Although we study at the same university right now, we meet mainly at home. Home... I'm not even sure if it's still my home.

I zakaz śmiania się z rozkminek.

And ban on laughting at my reflections.

6 komentarzy:

A. pisze...

Lol:D alez mysliciel z Ciebie;p
ale dziadkowie fajni.

el pisze...

Nie doczytałaś na dole. Był zakaz śmiania się z rozkminek.

Anonimowy pisze...

doczytałam:P

joanna pisze...

fajne z dziadkami i jóźwikami.
rozkminki są potrzebne, ja miałam taką na komunii nad upływającym czasem, że mi się tusz aż zmazał ;)

:*
lubisz mnie ?

el pisze...

lubię :)

el pisze...

:*